Chyba najpiękniejszy miesiąc w roku :)
Mogłabym pisać o nim długo... o zapachu wilgotnej ziemi, o aksamicie lepkich pajęczyn, o szalonych kolorach liści...
Dziś tylko pokażę.
Wrześniowe migawki.
Wczesnojesienne cuda.
wrotycz i maślaki( nareszcie!)
nawłoć kanadyjska
róża pomarszczona
czeremcha amerykańska
leśny obiad - młode purchawki, prawdziwki i maślaki z makaronem, chili i czosnkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz