Drożdżowa chałka zapleciona w warkocz.
Trochę rozlazła i nieforemna ale pyszna :)
Nie za słodka, z nutą cytryny i wanilii.
Z chrupiącą kruszonką na wierzchu.
Drożdżowe ciasto nigdy mnie nie zawodzi.
Dwie godziny i gotowe!
Wystarczy wrzucić do miski składniki, zagnieść, dać czas i voila!
Uwielbiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz